|
Baczyńskiego,
Bagno, Pl.Bankowy,
Bednarska, Bielańska, Boduena, Bracka, Canaletta, Chmielna, Corraziego,
Czackiego, Daniłowiczowska, Pl.Defilad, Dowcip, Dynasy,
Elektoralna, Fredry, Gałczyńskiego, Gamerskiego,
Graniczna, Grzybowska, Pl.Grzybowski, Hipoteczna, skwer
Hoovera, Jana Pawła II (strona wschodnia), Jasna,
Al.Jerozolimskie (strona północna), Karasia, Karowa,
Kopernika, Kozia,
Krakowskie Przedmieście, Kredytowa,
Królewska, Krywulta, Kubusia Puchatka, Małachowskiego,
Mariańska (po obu stronach Świętokrzyskiej,
Marszałkowska,
Pl.Mirowski, Mazowiecka, Moliera,
Moniuszki,
Niecała, Niżyńskiego, Nowy Przejazd,
Nowy
Świat, Oboźna, Okólnik, Ordynacka, Orla, Ossolińskich,
Pańska, Piłsudskiego, Plater, Pl.Powstańców Warszawy,
Próżna, Przechodnia, Przeskok, Przybosia, Ptasia, Rysia,
Senatorska, Sewerynów, Sienkiewicza, Sienna, Smolna,
Al.Solidarności, Sosnowa, Szkolna, Szpitalna, Śliska (nr
3-9), Świętokrzyska, Tamka (od Kopernika do Pałacu
Ostrogskich nr 40, 43-49), Pl.Teatralny, Tłomackie,
Traugutta, Trębacka, Tuwima, Twarda, Warecka, skwer
Wiecheckiego, Widok, Wierzbowa, Zgoda, Zielna, Zimna,
Złota,
Pl.Żelaznej Bramy. |
Plac Żelaznej
Bramy
jak czytamy w przewodniku krajoznawczym z 1938
r.
otrzymał swoja nazwę od dawnej ozdobnej, z XVIII
w. żelaznej bramy ogrodu Saskiego, rozebranej w
1818 r. Dzisiejszy charakter (1938)
przyjął dopiero w 1899 wskutek wzniesienia hal
targowych; są to do tej pory największe w
Warszawie hale, poza tym mieści się tutaj wielki
targ owocowy.
O Pałacu Lubomirskich czytamy: ...pałac
pierwotnie rokokowy przebudowany w końcu XVIII
w. dla Lubomirskich na klasycystyczny przez
dodanie kolumnady wg. proj. arch. J. Hempla, w
1929 r. zeszpecony nadbudową dwóch pięter.
Plac Żelaznej
Bramy do czasów II wojny światowej łączył się
bezpośrednio z Ogrodem Saskim. Od Placu
Bankowego można tu było dojść ulicą Przechodnia
albo Żabią, a od Grzybowskiej, która tu zbiegała
się z Królewską - ulicą Skórzaną i Graniczną. Od
zachodniej ściany Placu Żelaznej Bramy czyli
ulicy Rynkowej zaczynała się ulica
Krochmalna. Do 1939 roku istniała tu pierwsza
zbudowana w Warszawie hala targowa zwana
"Gościnny Dwór" - powstała ona w 1841 roku na
wprost pałacu Lubomirskich. (Ulice: Skórzana,
Rynkowa już nie istnieją). |
Plac Żelaznej
Bramy - obraz Henryka Pillatiego |
na wprost wejście
do ogrodu Saskiego |
|
*) Plac za Żelazną Brama. Plac
ten rozciąga się od Koszar Mirowskich do Ogrodu
Saskiego. Z ogrodu Saskiego do dziś dnia
prowadzi plac targowy żelazna brama, która
nadała nazwę tej miejscowości.
Plac ten, o dość nieregularnych formach, zamyka
się między ulicami: Zimną, Przechodnią, Ptasią,
Żabią, Graniczną, Gnojną i Skórzaną. Zabudowany
dokoła wielkiemi kamienicami. Na samym placu
odbywa się targ największy w mieście. Jest on
wyrocznią, decydującą o tem, co w jakiej porze i
po jakiej cenie dostać można z przedmiotów
potrzebnych do życia codziennego. Istnieje on
oddawna, w ostatnich czasach tylko uporządkowano
go znacznie i na niektóre przedmioty, jak ryby,
mięso i t. p. dozwolono targować tylko do
godziny 2 po południu. Część placu między ulicą
Skórzaną i Gnojną zajmuje obszerny, okrągły
budynek z wystawą, obiegającą go dokoła, wspartą
na żelaznych filarach, zwany „GOŚCINNYM DWOREM",
w którym mieści się kilkadziesiąt większych i
mniejszych sklepów, dzielących się na grupy,
odpowiednio do towaru, jakim handlują. Od strony
placu np. znajdują się sklepy z płócienkami,
dalej idą sklepy t. zw. z towarami ruskiemi. Od
ulicy Gnojnej sklepy z kasza, mąką, krupami, od
Skórzanej szewckie. Wewnątrz Dworu Gościnnego
znajduje się również galeria wewnętrzna, a pod
nią sklepy: ze szkłem, porcelaną i t. d. Środek
dziedzińca zajmuje drugi budynek, także zajęty
na sklepy. Cały dziedziniec wreszcie zapełniony
jest towarami wszelkiego rodzaju, sklepikami i
straganami i t. d. Po bokach głównego placu
ciągną się długim szeregiem budki straganiarek,
zaopatrzone w różne produkta żywności, stragany
z butami i bucikami kobiecemi, z sukniami,
kaftanami i fartuchami, z galanterią i t. p.
Kręci się tu mnóstwo Żydów, którzy cały swój
towar noszą na sobie, na odpowiednio
przyrządzonych pudłach, zachwalając go głośno i
wabiąc do kupna. Środek placu targowego zajmują
od strony Koszar Mirowskich ogrodniczki i
kobiety wiejskie z warzywami, nabiałem,
grzybami, kurami, kaczkami i t. p. artykułami.
Targ ten jednak trwa tylko do południa; potem
najazd, że się tak wyrazimy, okolicy ustaje i ta
część placu pustoszeje. Od strony ulicy Żabiej i
Przechodniej w długich rzędach, symetrycznie
uszykowanych, znajduje się targ na ryby,
zwierzynę, ptactwo domowe i t. p. Handel ten
przeważnie jest w rękach żydowskich. W ogólności
targ za Żelazną Bramą jest niezmiernie ożywiony,
zwłaszcza w godzinach porannych, kiedy okoliczna
ludność zaopatruje się w środki żywności na
dzień cały, a w piątek większa część Warszawy tu
zapasy kupuje. Tu się okazują naprzód wszelkie
nowalie, tu dostać można wszelkich gatunków
zwierzyny, tu stoją wanny i kadzie, w których
przechowują się, rozmaite gatunki ryb, żywe i
śnięte, z dalszych okolic sprowadzane. Jednem
słowem, dostać tu można wszystkiego, zwłaszcza z
zakresu potrzeb kuchennych. Dostać tu nawet
można w pobliżu „Gościnnego Dworu" bukietów,
kwiatów w doniczkach wszelkiego rodzaju. Obok
nich mieszczą się składy wyrobów koszykarskicli,
pudełek łubianych, stragany z pośledniejszą
porcelaną, garnkami, miskami i t. p. W pobliżu
na ulicy Skórzanej Nr. 4 wznosi się wielki
gmach, na którym dawniej czytaliśmy napis:
"BAZAR"
Gmach ten wzniósł Jan Kurtz na pomieszczenie
części targu. Obszerne dwa dziedzińce, przez
które dostać się można na ulicę Graniczna,
(front od Granicznej oznaczony Nr. 7),
napełnione są także sklepikami i kramami z
owocami, jarzynami, szkłem, fajansem i ogromnemi
składami pierza. Drugi obszerny targ przed kilku
laty w swojej posesyi przy ulicy Gnojnej pod Nr.
11 urządził p. Adolf Janasz. Tu są jatki mięsne
i inne sklepy, kramy i stragany. Nakoniec przy
tejże ulicy pod Nr. 9 mieszczą się główne jatki
stowarzyszenia rzeźników. Jednem słowem jest tu
wszystko i we wszystko zaopatrzyć się można.
Ruch tu zawsze panuje ogromny, wrzawa jeszcze
większa, a przez plac za Żelazna Bramą zwłaszcza
w godzinach porannych, trudno się przecisnąć i z
rezygnacyą trzeba znosić zaczepki przekupniów,
wychwalających swój towar. Plac przez to nabywa
cech wyłącznych i wysoce charakterystycznych.
Wszystko tu wre ruchem gorączkowym, kipi,
krzyczy; tysiące głosów napełnia okolicę wrzawą
trudną do opisania. Tam stara żydówka,
zabrudzona, z rękawami zakasanemi po łokieć,
wydobywa ryby z kadzi, rąbie je na desce, waży,
krzyczy, dziesięciu osobom na raz odpowiada i do
skórzanego worka, zamieszczonego pod fartuchem
zgarnia drobną monetę.
Owdzie przed kramikiem szewckm, dziewczyna z
ludu z obojętnością przymierza nowe buciki, tam
znowu przegląda się w lusterku za 5 kopiejek,
lub bukiet z jaskrawych kwiatów przypina do
gorsu. W zimie na wgłębieniu, prowadzącem do
Ogrodu Saskiego, gdzie znajdują się bogatsze
sklepy bławatne, przed świętami Bożego
Narodzenia zieleni się las choinek, na tak zwaną
„gwiazdkę". Na tej części targu, istnieje zamiar
urządzenia targu na kwiaty i owoce . Słowem,
targ za Żelazną Bramą jest jedną z
najciekawszych osobliwości Warszawy. Należy tu
nadto wspomnieć, że za Żelazną Bramą za czasów
Augusta II była pierwsza kawiarnia, założona
przez jednego z pomiędzy sług Augusta II.
Przy placu tym wznosi się wspaniały GMACH Z
KOLUMNADĄ, w porządku jonickim: pałac ten
stanowił niegdyś własność Radziwiłłów, później
Izydora hr. Krasińskiego. Gmach ten oznaczony
jest Nr, 10 (hipot. 957).
Pod portykiem tego niegdyś pańskiego pałacu dziś
są sklepy i kramy, a na pierwszym piętrze jedna
z największych sal, wynajmowanych na wesela dla
izraelitów.
Po za tym pałacem ciągnie się ulica Ptasia,
niejako do targu należąca; po prawej stronie
tego gmachu jest główny handel garncarski i
szkła różnego rodzaju. Ulica Ptasia łączy się z
Elektoralną za pomocą ulicy Zimnej i
Przechodniej. Z ulicy Gnojnej idzie ulica
Krochmalna (do samych okopów) i Grzybowska,
również do okopów miejskich się ciągnąca. |
|
|