|
Baczyńskiego,
Bagno, Pl.Bankowy,
Bednarska,
Bielańska, Boduena, Bracka,
Canaletta, Chmielna,
Corraziego, Czackiego, Daniłowiczowska, Pl.Defilad,
Dowcip, Dynasy, Elektoralna, Fredry, Gałczyńskiego,
Gamerskiego, Graniczna, Grzybowska, Pl.Grzybowski,
Hipoteczna, skwer Hoovera, Jana Pawła II (strona
wschodnia), Jasna, Al.Jerozolimskie (strona północna),
Karasia, Karowa, Kopernika, Kozia,
Krakowskie Przedmieście,
Kredytowa, Królewska, Krywulta, Kubusia Puchatka,
Małachowskiego, Mariańska (po obu stronach
Świętokrzyskiej, Marszałkowska, Pl.Mirowski, Mazowiecka,
Moliera, Moniuszki,
Niecała, Niżyńskiego,
Nowy Przejazd,
Nowy
Świat, Oboźna, Okólnik, Ordynacka, Orla,
Ossolińskich, Pańska, Piłsudskiego, Plater,
Pl.Powstańców Warszawy, Próżna, Przechodnia, Przeskok,
Przybosia, Ptasia, Rysia, Senatorska, Sewerynów,
Sienkiewicza, Sienna, Smolna, Al.Solidarności, Sosnowa,
Szkolna, Szpitalna, Śliska (nr 3-9), Świętokrzyska,
Tamka (od Kopernika do Pałacu Ostrogskich nr 40, 43-49),
Pl.Teatralny, Tłomackie, Traugutta, Trębacka, Tuwima,
Twarda, Warecka, skwer Wiecheckiego, Widok, Wierzbowa,
Zgoda, Zielna, Zimna, Złota, Pl.Żelaznej Bramy. |
|
wiersz |
|
|
Julian Przyboś, Lipiec
Na świadectwach, wzbici w radość, odlecieli
uczniowie,
drży powietrze po ich śmigłym zniku.
Wakacje, panie profesorze! Pora
trzepać wesoło słowa jak futra na wiosnę
oraz
czasowniki przez dni lata odmieniać!
- –
Wóz przetoczył się z nagła – i w łozinie
zzieleniał.
Tylko pustki rozpryśniętej w słońcu – udar.
Skacząc z bryczki, zaoczę:
Bosonogi gęsiarek biegł, zaczerpnął ze źródła,
znikł, jak gdyby on wybiegał
potoczek.
- –
Okolicę, serce wyniosłe, przeszywa na przestrzał
strumień!
Lecz z połogich pagórków – wahającą się
odpowiedź –
inne wzgórze – dalszą górę kołysze.
Jak ten skryty poryw widoku i ciszę zatuloną w
szumie
szeptanymi pytaniami – wydać?
Jakże w cieniu, pod lipą – przysłowieć?
Równanie serca, 1938 |
Urodził się w
Gwoźnicy pod Strzyżowem w rodzinie chłopskiej
jako piąte dziecko Józefa i Heleny z Petyniaków.
Od 1912 uczył się w gimnazjum w Rzeszowie.
Podczas nauki studiował literaturę
socjalistyczną i anarchistyczną. W 1918 wstąpił
do POW i brał udział w przeciwaustriackich
akcjach sabotażowych i dywersyjnych, a od
listopada 1918 do stycznia 1919 wraz z
ochotniczą kompanią studencką w obronie Lwowa
przed Ukraińcami; poznał tam pisarza i mistyka
Hieronima Niegosza, który wywarł duży wpływ na
jego ówczesną postawę i wczesną twórczość. Po
uzyskaniu matury w czerwcu 1920 wstąpił
ochotniczo do WP i uczestniczył w wojnie
polsko-bolszewickiej pod Lwowem i pod Krasnem,
gdzie dostał się do niewoli, skąd zbiegł.
W latach 1920–1923 studiował polonistykę na
Uniwersytecie Jagiellońskim. W czerwcu 1921 wraz
z bratem Stefanem odtworzył akademickie Koło
Literacko-Artystyczne, które bracia Przybosiowie
następnie przekształcili w Klub Akademicki
"Dionizy".
Następnie pracował jako nauczyciel gminny w
latach 1923–1925 w Sokalu, w latach 1925–1927 w
Chrzanowie i w latach 1927–1939 w Cieszynie,
gdzie uczył w Państwowym Gimnazjum im. A.
Osuchowskiego, a później w Państwowym Gimnazjum
Matematyczno-Przyrodniczym. W 1937 oraz w roku
szkolnym 1938/1939 przebywał na studiach w
Paryżu (otrzymał dwukrotnie płatny urlop od
władz szkolnych). W latach międzywojennych
współpracował z licznymi pismami, w których
drukowane były jego manifesty m.in. w
"Zwrotnicy" i "Linii".
W grudniu 1939 przeniósł się z Bogumina do
Lwowa, gdzie pracował w bibliotece Ossolineum. W
1940 został członkiem Komitetu
Mickiewiczowskiego i uczestniczył w obchodach 85
rocznicy śmierci Mickiewicza; wszedł również w
skład kolegium redakcyjnego "Nowych Widnokręgów"
i wstąpił do Związku Radzieckich Pisarzy
Ukrainy. Był współautorem wydanego w 1940 w
Kijowie podręcznika literatury polskiej dla 10
klas szkoły sowieckiej. 14 października 1941
został aresztowany przez gestapo. Po uwolnieniu
(dzięki staraniom żony) następne lata spędził w
rodzinnej wsi, zajmując się pracą na roli. Po
wkroczeniu Armii Czerwonej do Rzeszowa w
sierpniu 1944 przystąpił do budowy "władzy
ludowej"; nawiązał kontakt z delegatami PKWN i
wszedł w skład Wojewódzkiej Rady Narodowej (WRN)
w Rzeszowie, w której został kierownikiem
Wydziału Informacji i Propagandy. We wrześniu
przybył do Lublina, gdzie został członkiem
Krajowej Rady Narodowej (KRN), a w październiku
1944 – zastępcą przewodniczącego Komisji Oświaty
KRN. Został pierwszym prezesem Związku
Zawodowego Literatów Polskich. W styczniu 1945
po zajęciu przez Armię Czerwoną przeniósł się do
Krakowa. Zapisał się do PPR (potem PZPR). W
latach 1947–1951 pracował jako dyplomata w
Szwajcarii. Potem pełnił funkcję dyrektora
Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. W 1953
podpisał tzw. Apel Krakowski. W 1955 zamieszkał
w Warszawie i rozpoczął pracę w Przeglądzie
Kulturalnym. Po inwazji ZSRR na Węgry wystąpił z
PZPR 21 czerwca 1958, protestując przeciwko
wykonaniu wyroku śmierci na Imre Nagym. W 1966
objął stanowisko wiceprezesa PEN Clubu; w tym
samym roku jako jego przedstawiciel wyjechał do
USA, a także do Francji i Gruzji. Publikował
swoją twórczość w wielu periodykach poświęconych
literaturze współczesnej. Brał udział w wielu
imprezach kulturalnych w Polsce i za granicą,
m.in. w Belgii i Jugosławii, w kolejnych
festiwalach młodej poezji w Poznaniu, zjazdach
pisarzy Ziem Zachodnich i Północnych, sesjach
naukowych i kolejnych zjazdach Związku Literatów
Polskich. W 1968 związał się z "Miesięcznikiem
Literackim"; w tymże roku zwiedzał na Litwie
rodzinne strony Adama Mickiewicza i na Ukrainie
rodzinne strony Juliusza Słowackiego, gdzie wraz
z delegacją polskich pisarzy brał udział w
rocznicowych obchodach poświęconych Słowackiemu.
22 lipca 1964 roku z okazji 20-lecia Polski
Ludowej otrzymał nagrodę państwową I stopnia[2].
Był odznaczony Dyplomem Honorowym Orląt
Lwowskich, Dyplomem Krzyż Obrony Lwowa, Złotym
Krzyżem Zasługi, Orderem Sztandaru Pracy I
klasy, odznaką Zasłużonego Działacza Kultury i
odznaką Tysiąclecia Państwa Polskiego.
Był dwukrotnie żonaty, miał trzy córki. Został
pochowany w rodzinnej miejscowości na cmentarzu
parafialnym przy kościele św. Antoniego
Padewskiego w Gwoźnicy Górnej.
wyjątkowo podaję za Wikipedią, bo
i obszernie, i na temat. |
Jakakolwiek ocena polityczna czy
moralna blednie wobec walca (drogowego)
historii. Dziś nie zaakceptowalibyśmy Jego
wyborów wczesnych (1939), ale też doceńmy odwagę
rzucenia legitymacji partyjnej w chwili inwazji
ZSRR na Węgry w 1956 r., trzeba było żyć w
tamtych czasach i .. przeżyć. Liczy się tylko
poezja. Kochał dziewczyny, szczególnie młode,
uczennice też.
|
|
|
|
|